Wiadomości

  • 7 października 2019
  • wyświetleń: 3165

Jerzy Pijanowski: Wybory tuż tuż - głosujemy!

Artykuł sponsorowany:

Drodzy Wyborcy!

Zostało już kilka dni do momentu, w którym zdecydujecie jak będzie wyglądać Polska przez następne lata. W ostatnich tygodniach starałem się poprzez kampanię bezpośrednią osobiście dotrzeć do wszystkich powiatów i miast, by z Wami rozmawiać. Poznałem wielu ciekawych ludzi, przeprowadziłem mnóstwo interesujących rozmów.

Mimo wszystko, czuję niedosyt, gdyż powolutku kończy się kampanijny czas, a chciałbym jeszcze dotrzeć do tak wielu z Was! W tym miejscu chciałbym prosić o wybaczenie ze strony osób, które czują niedosyt kontaktu ze mną, zwłaszcza czechowiczan, ale będąc parlamentarzystą - jak opisałem w artykule na portalu czecho.pl "Poznaj kandydata na posła Jerzego Pijanowskiego" - chciałbym być posłem, który jest bliżej zwykłego obywatela. W związku z tym starałem się czas kampanii rozdzielić proporcjonalnie na cały okręg nr 27, z którego kandyduję.

Dziękuję też Wszystkim, którzy chcąc poznać mą osobę zainteresowali się powyższym artykułem oraz czytelnikom, którzy oddali głos na mą osobę w ankiecie wyborczej "Na którego z mieszkańców zagłosujesz?".

Podczas spotkań z wyborcami wielu z Was pytało się o zasady wyboru posła, dlatego postaram się w kilku słowach to omówić. Oddając głos na mnie (pozycja 12 na liście nr 5) bądź na kogoś innego z listy, głosujecie na K.K.W. Koalicja Obywatelska PO .N iPL Zieloni. W okręgu 27 zostaje wybranych 9 posłów spośród wszystkich ugrupowań. Po zsumowaniu głosów w całym okręgu (powiat bielski, cieszyński, pszczyński, żywiecki oraz miasto Bielsko-Biała na prawach powiatu) w sposób proporcjonalny ustala się liczbę posłów przypadających na dane ugrupowanie. By mogło być brane ono pod uwagę przy podziale mandatów musi przekroczyć tzw. próg wyborczy 5% (koalicje 8%). Posłami zostają ci kandydaci, którzy wśród przypadającej ilości mandatów uzyskali bez względu na miejsce największą ilość głosów na liście.

Zachęcam Państwa do wzięcia udziału w głosowaniu!

W 1794 roku w stanie Wirginia w Stanach Zjednoczonych grupa imigrantów niemieckich złożyła wniosek do Izby Reprezentantów USA, aby wszystkie dokumenty były tłumaczone na język niemiecki. Wniosek ten został odrzucony stosunkiem głosów 42 do 41. Gdyby wniosek przeszedł, mogłoby to się stać podstawą do uznania go jako obowiązującego w całym kraju. Wyobraźmy sobie, że USA jest krajem niemieckojęzycznym, powiązania gospodarcze, polityczne itp. sprawiły by, że Niemcy stały by się głównym partnerem USA w Europie. Jak potoczyłyby się historia? Dlatego zawsze uważałem, że każdy głos się liczy. Im większa ilość obywateli pójdzie zagłosować, tym wyniki będą bardziej reprezentatywne!

Z tego miejsca jeszcze raz apeluję do Państwa. Idźcie na wybory! Głosujcie!

Jerzy Pijanowski, lista nr 5, pozycja 12